Jakiś czas temu zaczęłam odczuwać bardzo dokuczliwy ból wszystki stanów, zwłaszcza kolanowych. Początkowo myślałam, że jest to zwyczajne „łamanie w kościach”, czyli zapowiedź jakiegoś przeziębienia. Jednak ból utrzymywał się dłużej niż to zazwyczaj bywało, więc zaczęłam szukać przyczyny.
W okresie ciąży i karmienia piersią szczególnie wzrasta zapotrzebowanie organizmu na wiele mikroelementów, szczególnie na wapń, magnez, potas, jod. Mój ból najprawdopodobniej ma związek z niedoborem wapnia, czyli że moja dzienna dawka jest niewystarczająca i dlatego pojawiły się problemy. Moje przypuszczenia potwierdziła lekarz, która zaleciła picie mleka i jedzenie większej ilości nabiału. Problem w tym, że ja nigdy mleka nie lubiłam w czystej postaci, poza tym obawiam się, że ze względu na jego silne działanie alergizujące moja córka by na tym ucierpiała. Dlatego szybko zaczęłam szukać o co jeszcze można by wzbogacić dietę.
Matka ciężarna i karmiąca piersią powinna codziennie przyjmować w diecie około 1200 miligramów wapnia. Głównym źródłem tego pierwiastka jest mleko i jego przetwory . Wapń występuje również, ale w mniejszych ilościach, w produktach pochodzenia roślinnego, np. w warzywach ciemnozielonych (brokułach, kapuście włoskiej, liściach rzepy), warzywach strączkowych, ziarnach zbóż, orzechach czy pieczywie.
Dostępne są również gotowe preparaty uzupełniające wapń, jednak nie wszystkie z nich można stosować podczas karmienia, dlatego trzeba zapytać lekarza. Najprostszym sposobem jest chyba zwykłe wapno i od tego też zaczęłam. Dodatkowym źródłem napewno są warzywa i owoce. Przyjmuje się, że matka karmiąca powinna zjadać dziennie ok. pół kilograma warzyw (w tym ziemniaki) i pół kilograma owoców.
Poniżej podaję zawartość wapnia w przykładowych produktach, które powinny się znaleźć w naszej diecie:
– 2 plasterki żółtego sera – 350 mg
– 250 ml mleka – 300 mg
– kubeczek jogurtu – 250 mg
– kubeczek kefiru – 180 mg
– litr wody mineralnej – 150-200 mg
– plaster sera twarogowego – 44 mg
– filet ze śledzia – 43 mg
– parmezan (30 g) – 336 mg
– sok pomarańczowy z dodatkiem wapnia (szklanka) – 300 mg
– makrela z puszki z ośćmi (85 g) – 263 mg
– łosoś z puszki z ośćmi (85 g) – 191 mg
– kalarepa gotowana (85 g) – 179 mg
– suszone figi (5 sztuk) – 135 mg
Mam nadzieję, że wszystko pomoże i za jakiś czas nie będę już odczuwała podobnych dolegliwości.